„Dach bierz bez skrupułów
Lecz zostaw mi ściany, przytrzymam się muru,
Gdy będę pijany”
Śpiewała lata temu grupa Perfect. Czas minął a zapotrzebowanie na ściany nadal aktualne. Porzuciłem już wszelką nadzieje, że da się powstrzymać Piotra przed zdobywaniem kolejnych nagród na konwentach. A jak już przywozi (a przywozi w zasadzie z każdego na który wyjeżdza) to trzeba wieszać. I tu własnie zaczynają się schody. Dosłownie. Gdyby nie schody miałbym dodatkowy metr ściany na eksponowanie trofeów.
Ostatnie ciosy to I miejsce w Sevilli, II w Białymstoku i III w Poznaniu.
Odwiedzając nas w studio rzuccie okiem na ścianę hwały która z miesiąca na mieciąc coraz badziej się zapełnia. Już teraz zajrzyjcie do działu nagrody na naszej stronie, żeby zobaczyć gdzie i za co zdobywamy poszczególne dyplomy i statuetki.